Kołodziejczak: Kukiz przyczepił się do Kaczyńskiego jak rzep do psiego ogona
Michał Kołodziejczak gościł w piątek w „Popołudniowej Rozmowie” RMF FM. Lider Agrounii był pytany min. o kwestię ewentualnych wspólnych list wyborczych z jakimś innym ugrupowaniem w wyborach do Sejmu. W tym kontekście uwaga prowadzącego padła w szczególności na Konfederację.
Kołodziejczak zaznaczył jednak, że na dzień dzisiejszy kierowana przez niego formacja nie wyobraża sobie współpracy z innymi partami. – Nie myślimy o współpracy z Konfederacją, budujemy swój odrębny ruch, będzie robić wszystko, żeby mieć swoje listy. Nie prowadzimy też żadnych rozmów z nikim, o potencjalnej koalicji, więc ja rozmywam te głosy, że chcemy pracować z Konfederacją to ja wyprowadzam go z tego jakże wielkiego błędu – powiedział Kołodziejczak
Kołodziejczak: Chamstwo Kukiza
Lider Agrounii był też pytany o swój konflikt z Pawłem Kukizem w kontekście ewentualnej komisji sejmowej ds. podsłuchów.
– Proszę mnie nie obarczać, że mówieniem prawdy rozwaliłem powstanie komisji. To jest w ogóle jakieś chamstwo ze strony dzisiaj Pawła Kukiza i coś niedopuszczalnego, ja nie będę na to pozwalał. Dzisiaj Paweł Kukiz chciałby kreować się na zbawcę narodu, kiedy widzi, że przyczepił się jak rzep do psiego ogona, do Jarosława Kaczyńskiego – powiedział Kołodziejczak.
– A ja mówię jasno, to spójrzmy na innych, wybierzmy tych, którzy też mają na pieńku z wszystkimi innymi. Ja proponuje, wysuwam propozycję Jarosław Gowin na przewodniczącego takiej komisji. Dlaczego nie? Czy Paweł Kukiz daje sobie tylko i wyłącznie monopol na to wszystko, to on chce komisje czy on chce być przewodniczącym komisji, no bo to są dwie różne rzeczy – dodał.